I proszę...mama Nina znów zawitala w naszych progach...z Fabiankiem już poza brzuszkiem...ale bez taty tym razem...z racji Mistrzostw Europy był on niedostępny fotograficznie.
A ponieważ była to sobota i Polska walczyła wieczorem na stadionie...okazało się, że Fabian to niezły kibic :)
A tak na marginesie...dobrze jest mieć ciekawy żyrandol w pokoju :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz